Wiadomości

Budowniczy kościoła na Obszarach spocznie w rodzinnej Choczni. Msza św. pogrzebowa w Bielsku-Białej Komorowicach: niedziela 8 maja godz. 15:00.

Odszedł do Pana ks. Józef Zajda, budowniczy kościoła w bielskich Obszarach. 65-letni kapłan zmarł w pierwszy piątek, w Godzinie Miłosierdzia. Jego uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w święto Wniebowstąpienia Pańskiego.

Czciciel Pani Fatimskiej Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Pożegnanie ks. Zajdy w Komorowicach.

− To znak łaski od Pana, na który w ludzkim przekonaniu trzeba sobie zasłużyć − zwrócił uwagę w okolicznościowym kazaniu ks. dr Stanisław Lubaszka, proboszcz z Milówki, przed laty współpracujący z ks. Zajdą jako wikariusz w parafii Matki Bożej Fatimskiej.

Jej budowaniu poświęcił dwadzieścia pięć lat swoje życia i kapłaństwa ks. Józef Zajda. Pochodził z podwadowickiej Choczni. Po ukończeniu szkoły podstawowej uczęszczał do liceum księży pijarów w Krakowie. Po maturze wstąpił do wyższego seminarium duchownego. W 1975 roku z rąk kard. Karola Wojtyły przyjął święcenia kapłańskie. Pracował jako wikariusz w powstającej parafii na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie. Później został przeniesiony do Kęt. Tutaj w odwecie za jedno z wielu patriotycznych kazań został pobity przez milicję.

Funkcjonariusze wtargnęli do jego mieszkania i napadli na niego. Lekarz, który dokonywał oględzin pobitego księdza stwierdził, że napaści dokonali fachowcy: wiedzieli jak zadawać ciosy, żeby na zewnątrz nie zostawić żadnych śladów. Przeniesiony z Kęt ks. Zajda pracował przez pewien czas jako wikariusz przy świątyni „Arka Pana” w Nowej Hucie Bieńczycach. Tutaj zdobył doświadczenie w budowaniu kościoła, połączonym z tworzeniem wspólnoty parafialnej. Zapewne tym faktem kierowały się władze kościelne, kierując ks. Zajdę w 1987 roku do parafii św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej Komorowicach z poleceniem tworzeni nowej parafii na Obszarach - w tej części miasta, która leży na styku Komorowic, Hałcnowa i Białej.

Wprowadzenie do komorowickiego kościoła.   Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Wprowadzenie do komorowickiego kościoła. Jeszcze w okresie opresyjnej polityki władz wobec Kościoła udało się zdobyć miejsce oraz niezbędne zezwolenia na budowę kościoła. Prace przebiegały błyskawicznie - tak, że już w 1991 roku parafia na Obszarach usamodzielniła się, a kard. Franciszek Macharski mianował ks. Zajdę jej pierwszym proboszczem.

Nowo zbudowany kościół dedykowano Matce Bożej Fatimskiej. Ks. Zajda nigdy nie miał nawet cienia wątpliwości co do tytułu kościoła. Z żywym kultem Fatimskiej Pani zetknął się jeszcze w Bieńczycach. Chciał, żeby Madonna objawiająca się portugalskim pastuszkom i przez nich niosąca światu orędzie pokuty i zbawienia czuwała nad wiernymi. Znakiem tego miał być nie tylko wystrój kościoła, ukazujący postać Maryi w tle słynnego cudu Słońca, ale także monumentalna statua Maryi, wykonana z błyszczącej w słońcu stali nierdzewnej, która wieńczy kościelną wieżę.

Chocznia: tutaj spoczął ks. Józef Zajda.   Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Chocznia: tutaj spoczął ks. Józef Zajda. W 2002 roku ks. kanonik Józef Zajda przeszedł na wczesną emeryturę. Przez kolejne lata zmagał się z cierpieniem i chorobą. Mimo to wciąż aktywnie uczestniczył w życiu duszpasterskim. Był opiekunem duchowym kilkudziesięciu pielgrzymek do miejsc świętych, organizowanych przez katolickie biura podróży. Systematycznie odprawiał Msze św. w kościele św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej Komorowicach, najczęściej koncelebrując Eucharystię transmitowaną stąd na falach radia diecezjalnego „Anioł Beskidów”. Na co dzień a także w Adwencie i Wielkim Poście służył wiernym jako spowiednik. Dla wielu miejscowych parafian, z którymi zżył się w ciągu ponad ćwierćwiecza był ostoją i wsparciem w wymiarze modlitewnym i duchowym.

Kościół na Obszarach z Madonną na wieży.   Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Kościół na Obszarach z Madonną na wieży. Ks. Józef Zajda zmarł w pierwszy piątek maja w godzinie Śmierci Jezusa, gdy w wielu miejscach rozbrzmiewa głos Koronki do Bożego Miłosierdzia Dwa dni później w komorowickim kościele św. Jana Chrzciciela rozpoczęły się obrzędu pożegnania, którym przewodniczył ordynariusz bielsko-żywiecki bp Roman Pindel. Następnego dnia ciało zmarłego przewieziono do rodzinnej Choczni.

Odprawionej tutaj Mszy św. przewodniczył pochodzący z Choczni biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, zaś kazanie wygłosił także miejscowy rodak ks. prof. Edward Staniek. Ks. Józef Zajda został pochowany na cmentarzu w rodzinnej miejscowości, w miejscu spoczynku swojej matki, której był jedynym dzieckiem.

bielsko.gosc.pl

W salwatoriańskim kościele NMP Królowej Świata w Bielsku-Białej Mikuszowicach Śląskich (Cygańskim Lesie) trwa tydzień modlitw o powołania do małżeństwa! Tydzień specyficzny, bo będzie trwał... dziewięć dni.

- Zapraszamy szczególnie tych, którzy szukają swojej życiowej drogi: licealistów, studentów, tych, którzy planują w przyszłości związać się z drugą osobą w sakramencie małżeństwa, a także narzeczonych i aktualnych małżonków, niezależnie od długości stażu - zaprasza ks. Paweł Radziejewski SDS, jeden z inicjatorów przedsięwzięcia.

Pomysł tygodni modlitw o powołania do małżeństwa zrodził się w kręgu duszpasterstwa salwatorianów w Warszawie trzy lata temu. To tam zorganizowano już dwie edycje. W tym roku odbędzie się trzecia, a w salwatoriańskich parafiach w Bielsku-Białej i Trzebini - pierwsza.

- W Kościele przeżywamy rokrocznie tydzień modlitw o powołania do kapłaństwa i życia zakonnego, jednak czuliśmy razem z małżonkami, że brakuje tygodnia modlitw o powołania do życia małżeńskiego - kontynuuje ks. Radziejewski.

- Salwatorianie już po raz trzeci przeżywają taki tydzień od wigilii Zesłania Ducha Świętego. Tydzień ten nosi nazwę "TAK na serio", która ma oznaczać sakramentalne TAK wyrażone w przysiędze małżeńskiej oraz NA SERIO czyli: małżeństwo jest sprawą poważną. Do kapłaństwa przygotowujemy się sześć, siedem lat. Do zawarcia sakramentalnego małżeństwa czasem wystarczy jedno weekendowe spotkanie. Chcemy uświadomić wszystkim, że może warto pomyśleć głębiej i może trochę dłużej - przekonuje kapłan.

Spotkania w kościele NMP Królowej Świata (przy ul. Startowej 16 w Cygańskim Lesie) mają być także zachętą dla osób żyjących w związkach bez sakramentu małżeństwa (a nie mających żadnych przeszkód), do podjęcia tego kroku.

Uczestnicy spotkań będą się modlić codziennie w czasie Mszy św. o 19.00, w wybranej intencji, związanej z powołaniem do małżeństwa. Dziś, 14 maja - w wigilię Zesłania Ducha Świętego - o rozeznanie swojej drogi, jutro w intencji wszystkich, którzy poszukują drugiej połówki, a w kolejne dni - za kobiety, mężczyzn, małżeństwa w kryzysie, małżeństwa rozbite; o miłość i jedność w małżeństwie, a na zakończenie, 22 maja - o święte małżeństwa.

Gośćmi uczestników będą trzy małżeństwa, które powiedzą o swoim doświadczeniu wspólnego życia: Agnieszka i Michał Litwinkowie, Marta i Arkadiusz Franczakowie oraz Edyta i Andrzej Sowa.

Marta i Arkadiusz Franczakowie przedstawią także dwie konferencje (17 i 19 maja o 19.30) - pierwszą o tajemnicy szczęśliwego małżeństwa, drugą o kryzysie w małżeństwie.

Szczegóły - na plakacie. Zapraszamy!

 

bielsko.gosc.pl

Uliczne poparcie dla życia i wartości rodziny wyraziło ok. 1,5 tys. osób. Znacznie więcej wzięło udział w rodzinnym pikniku na terenie wokół Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 4. Święto życia rozpoczęła Eucharystia, której przewodniczył bp Piotr Greger.

- Pochodzę z kraju gdzie na Boże Narodzenie zabroniono wystawiać szopki w miejscach publicznych. A tu, na Rynku w Cieszynie, mamy Dni Kultury Chrześcijańskiej z działaniami ewangelizacyjnymi i wsparciem władz miasta! - mówił Francuz, Bertrand Bisch na Marszu dla Życia i Rodziny.

Częstograj

Polecamy muzykę

Polecane audycje

Katechezy w Bazylice