Do podjęcia wysiłku refleksji nad znakami w liturgii i odkrycia w nich fascynującej głębi treści namawiał bp Piotr Greger, który 11 listopada w Radziechowach koło Żywca przewodniczył Mszy św. odpustowej ku czci św. Marcina z Tours.

Duchowny wskazał, że zadaniem liturgii słowa Bożego jest wzbudzenie i ożywienie wiary w człowieku, „aby mocą tej wiary móc ważnie i godziwie sprawować sakrament”.

Biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej przypomniał, że liturgia jest splotem znaków, które z natury są nośnikami treści. Wyjaśnił, że są to znaki naturalne, dostrzegalne dla ludzkich zmysłów i zauważył, że nie ma w liturgii „znaków niewidzialnych, nienaturalnych, przypadkowych”.

Jak pokazał na przykładzie kaznodzieja, Eucharystia jest sakramentem wiary. „I to w dwojakim znaczeniu: przed przyjęciem sakramentu wiarę należy wyznać, ale udział w liturgii powoduje, że nasza wiara jeszcze bardziej się potęguje i przyczynia się do jej wzrostu. A zatem człowiek i jego życie widziane w optyce wiary jest dokładnie pośrodku: między wiarą wyznawaną a jej wzrostem będącym owocem uczestnictwa w liturgii” – dodał duchowny.

Biskup zachęcił do właściwego odkrywania treści ukrytych w znakach liturgicznych. „Trzeba podjąć wysiłek refleksji nad każdym z nich, aby odkrywać głębię treści, która powinna nas fascynować, mobilizować, duszpastersko uaktywniać, abyśmy nie byli biernymi widzami, którzy się nudzą, ale aktywnymi uczestnikami świętego zgromadzenia” – stwierdził i wskazał, że wspólnota parafialna w Radziechowach, podobnie jak każda inna, powinna stawać się wspólnotą „zdolną do sprawowania Eucharystii”.

Przyzywał przy tym patrona radziechowskiej parafii, św. Marcina z Tours, dla którego, jak zaznaczył kaznodzieja, Eucharystia wyznaczała rytm codzienności.

Przez cały dzień kazania odpustowe dla wiernych głosił kanclerz kurii ks. Adam Bieniek.

diecezja.bielsko.pl / fot. ks. Sławomir Zawada