radio_on-lineRadio ON-LINE
Słuchaj nas na komputerach
i urządzeniach mobilnych


kosciol_on-lineKościół ON-LINE
Oglądaj Msze św. i nabożeństwa z kościoła
św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej

Ofiara na nasze radio - szybki przelew elektroniczny

10zł20 zł50 zł100 złdowolna_kwota

„Odwaga Jana Pawła II dodawała odwagi do przeciwstawiania się złu całym systemom, ale bez stosowania przemocy” – wskazał bp Roman Pindel, który 18 października przewodniczył Mszy św. w krakowskim Centrum Jana Pawła II. W Eucharystii w sanktuarium udział wzięli m.in. przedstawiciele Ochotniczych Hufców Pracy, przeżywający inaugurację roku szkoleniowego, instytucje promujące dziedzictwo Jana Pawła II, a także zarząd i pracownicy Portu Lotniczego im. Jana Pawła II w Krakowie-Balicach.

Biskup przywołał ewangeliczne czytanie dnia i podkreślił, że kard. Karol Wojtyła przeżywał „niezwykłą świadomość powołania”. Według duchownego, Jana Pawła II można określić jako „człowieka powołania, świadomego posłania od Boga, ale też umacniającego i zachęcającego wierzących do dawania odpowiedzi na Boże powołanie”.

Biskup nawiązał do papieskich słów z Mszy św. inaugurującej pontyfikat Jana Pawła II – słynnego wezwania „non abbiate paura” (nie lękajcie się) – zachęcającego do otwarcia serca na samego Chrystusa, który pomaga pozbyć się lęku przed każdym zagrożeniem i każdą trwogą.

„Takie wezwanie jest konieczne dla tego, kto przyjmuje słowa dzisiejszej Ewangelii: «Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki»”– zwrócił uwagę biskup i przypomniał, że Jan Paweł II wielokrotnie występował w sytuacji, „gdy pozostawał bezbronny, a jego adwersarz dowiódł już wcześniej swoich zamiarów i swoich potężnych możliwości”.

„Dosłownie był jak bezbronna owca w otoczeniu drapieżników, dysponujących różnymi środkami nacisku, takiej czy innej machiny przemocy i zniszczenia” – stwierdził kaznodzieja, przywołując postawę papieża po zamachu 13 maja 1981 roku, gdy nie wiedząc, kim jest zamachowiec, wypowiedział słowa: „Modlę się za brata, który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam”.

„Odwaga papieża dodawała odwagi do przeciwstawiania się złu całym systemom, ale bez stosowania przemocy. Wskazywał drogi naprawienia zła i niesprawiedliwości: przez przebaczenie i prośbę o przebaczenie za własne i nie własne winy, przez wspaniałomyślność i miłosierdzie, osobistą odwagę i wytrwałość. Naprawdę, mamy wiele do nauczenia się od Jana Pawła II w tej dziedzinie” – zaznaczył bp Pindel i zwrócił uwagę, że dziedzictwem Jana Pawła II jest także wielkie wołanie o nową ewangelizację.

„Nowa także dlatego, że jej miejsce jest przede wszystkim w krajach, w których ewangelizacja dokonała się przed wiekami, gdzie po okresie dominacji chrześcijaństwa w danym środowisku, szerzy się niewiara, laicyzacja, kultura nihilizmu i śmierci” – wyjaśnił kaznodzieja i przyznał, że dziś coraz szybciej przekonujemy się o potrzebie nowej ewangelizacji w Polsce.

„Coraz wyraźniej widać potrzebę głoszenia Ewangelii młodym, którzy nie przejmują wiary w domu, nawet gdy ich rodzice są wierzący i praktykujący. Wyraźnie też widzimy, że nie da się tak łatwo powiedzieć, gdzie w naszym życiu, zwłaszcza społecznym, jest widoczne panowanie Chrystusa. Naprawdę zbyt często musimy powiedzieć: oddaliło się od nas królestwo Boże. Dlatego trzeba nam się nawracać i przyjąć z wiarą tę samą Ewangelię, którą głosił Chrystus i Apostołowie, a którą i my mamy głosić” – wezwał.

W homilii ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej nawiązał także do hasła przyświecającego kolejnemu dniowi obchodów 40-lecia wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża –„Papież nauki, kultury i sportu”. W tym kontekście zauważył, że pierwszym drukowanym tekstem Karola Wojtyły był ten zamieszczony w 1933 roku w gazecie „Dzwonek”. Autorem był 13-letni wówczas wadowicki uczeń i ministrant. Przyszły teolog i papież opisał w nim pożegnanie, jakie ks. Kazimierzowi Figlewiczowi zgotowali ministranci wadowiccy, gdy ten odchodził z ich parafii.

Zdaniem biskupa, słowa młodego Wojtyły, w których wyraził nadzieję, że nie ludzie, a Bóg sam doceni i nagrodzi gorliwego kapłana, opiekuna ministrantów, stanowią zapowiedź jego przyszłych dokonań naukowych, działań na rzecz kultury oraz jego sposobu promocji sportu.

Trzeci dzień krakowskich obchodów 40-lecia wyboru kard. Wojtyły na Stolicę Piotrową przebiegał pod hasłem „Papież nauki, kultury i sportu”.

Słowa Jana Pawła II o tym, że przywrócenie właściwego poczucia grzechu jest pierwszym sposobem przezwyciężenia kryzysu duchowego naszych czasów przywołał bp Piotr Greger, który przewodniczył 17 października Mszy św. w Centrum Jana Pawła II w Krakowie. W Eucharystii w krakowskim sanktuarium udział wzięli m.in. samorządowcy – starostowie, burmistrzowie, wójtowie, radni, pracownicy samorządowi, przedstawiciele miast papieskich.

W homilii bp Greger zwrócił uwagę, że Jan Paweł II w swoim nauczaniu często stawiał trafne diagnozy i „doskonale odczytywał znaki czasu”. Duchowny przypomniał, że już na początku swojego pontyfikatu papież Polak dobrze scharakteryzował społeczeństwo ostatnich dwóch dekad dwudziestego wieku.

„Wiele razy papież przywoływał myśl, iż jedną z cech współczesnej cywilizacji jest zanik poczucia grzechu; grzech jakby nam trochę spowszechniał, za bardzo się z tym faktem oswoiliśmy, łatwo się do niego przyzwyczajamy. Zanik poczucia grzechu jest utratą elementarnej wrażliwości na zło pojawiające się w życiu człowieka. Jeśli brakuje świadomości winy, jeśli ta wrażliwość sumienia jest coraz słabsza, to znaczy, iż coraz mniej odczuwamy potrzebę pokuty i nawrócenia” –powiedział kaznodzieja, wskazując na jeden z powodów zwołania przez papieża w roku 1983 synodu biskupów poświęconego tej tematyce. Owocem tego spotkanie była ogłoszona 2 grudnia 1984 roku adhortacja apostolska „Reconciliatio et paenitentia”.

Jak zauważył biskup, człowiek współczesny chcąc się usprawiedliwić, „zrzuca” często odpowiedzialność na struktury społeczne. „One – zdaniem człowieka – są winne, o zaistnieniu zła zadecydowały okoliczności, oraz sytuacje życiowe. Dochodzimy do bardzo niebezpiecznego zjawiska, które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jest grzech, taki czy inny, potrafimy go nazwać, ale nie ma grzesznika” – kontynuował i zaakcentował, że nie ma grzechu bez grzesznika.

Zauważył też, że przejawem zaniku poczucia grzechu jest zjawisko selekcji przykazań Bożych. „Polega to na pokusie ‘wykreślenia’ z Dekalogu tych przykazań, które są trudne, rodzą wymagania, stwarzają pewne problemy czy oczekują zdecydowanego opowiedzenia się za Bogiem i po stronie dobra moralnego. To w naszej polskiej rzeczywistości były próby nie tylko podważenia Bożych przykazań, ale pojawiła się nawet propozycja przeprowadzenia referendum na temat jednego z nich” – przypomniał biskup.

Hierarcha przywołał przy okazji czwartą wizytę apostolską Jana Pawła II do Polski w 1991 roku, gdy Ojciec Święty przyjechał do swoich rodaków z programem skoncentrowanym na kolejnych przykazaniach Bożych.

„Być chrześcijaninem oznacza trwać nieustannie w postawie nawrócenia. Być chrześcijaninem to znaczy żyć ciągle otwartym na Bożą łaskę, na Jego działanie pełne miłości miłosiernej. W tym względzie św. Jan Paweł II nie zostawia nam żadnego złudzenia” – podkreślił bp Greger i zacytował słowa z papieskiej adhortacji o pojednaniu sprzed 34 lat: „Przywrócenie właściwego poczucia grzechu jest pierwszym sposobem przezwyciężenia poważnego kryzysu duchowego, jaki trapi człowieka naszych czasów”.

Drugi dzień krakowskich obchodów 40-lecia wyboru kard. Wojtyły na Stolicę Piotrową przebiega pod hasłem „Jan Paweł II – papież ludzi pracy”.

diecezja.bielsko.pl

Udostępnij:

Częstograj

Polecamy muzykę

Najbliższe transmisje

Polecane audycje

Katechezy w Bazylice

Pod naszym patronatem

Podcasty

Listy Nikodema

listy_nikodema

Rozważanie niedzielnej Ewangelii prowadzi Adam Rakszawski - niedziela, godz. 10:00.
Teksty rozważań można znaleźć na blogu LISTY NIKODEMA.

Copyright © 1998-2022 Anioł Beskidów - Beskidzkie Radio Katolickie 90,2 MHz. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Na górę strony